Słowiańskie zapowiedzi książkowe styczeń 2020
W poprzednim poście podsumowałam rok 2019 wybierając najlepsze i najgorsze książki, to teraz zapraszam Was do rzucenia okiem na to, co nas czeka w styczniu 2020. A czekają całkiem niezłe slavic booki!
1. Ad Astra – Anna Jurewicz
Autorka: Anna Jurewicz
Wydawnictwo: Aniversum
Premiera: 6 stycznia 2020
Ad Astra jest drugą częścią Sub Rosy i opowiada o dalszych losach młodej wiedźmy Róży Świętojańskiej. Ja już jestem po lekturze, a Slavic Book dumnie patronuje tej książce. I ogromnie zazdroszczę Wam, że jesteście jeszcze przed lekturą, bo przygoda szykuje się fantastyczna! Tutaj znajdziecie recenzję Ad Astry bez spoilerów. A jeżeli jeszcze nie znacie historii o Uniwersytecie Magicznym na Łysej Górze, to zacznijcie od recenzji Sub Rosy.
2. Dom na kurzych łapach
Autorka: Sophie Anderson
Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece
Premiera: 29 stycznia 2020
Tę książkę także już czytałam! W oryginale ukazała się na rynku już wcześniej, a ja mam słabość do chatek na kurzej nóżce. Wizja Baby Jagi, jaką przedstawiła Sophie Anderson dosłownie zwaliła mnie z nóg. Nie jest to ani straszna Baba Jaga z polskich baśni ani ta pomocna z rosyjskich. To bardzo słowiańska Baba Jaga, której obraz zachwyci Was i bardzo zaskoczy. Nie zdradzę nic więcej, by nie psuć Wam niespodzianki.
3. Słowiański amulet
Autorka: Renata Kosin
Wydawnictwo: Wydawnictwo Filia
Premiera: 29 stycznia 2020
O pierwszej części „Sióstr Jutrzenki” opowiadałam Wam przy okazji recenzji Nici Arachny. A teraz czeka nas ciąg dalszy!
Opis Wydawcy: W Przytulisku zachodzą wielkie zmiany. Niektórzy członkowie rodziny zostają, inni opuszczają rodzinne gniazdo i wyruszają szukać dla siebie nowego miejsca. W Warszawie, Petersburgu, Wilnie…
Ścieżki ich życia mimo to wciąż się przeplatają. Granice przeszłości i teraźniejszości zacierają się, a to, co wydawało się bez znaczenia, nagle staje się istotne. Historia lubi się powtarzać, czasem zaskakuje, skłania do refleksji i podejmowania nowych wyzwań. Michalina, praprawnuczka Arachny, z coraz większym zaangażowaniem zgłębia rodzinną przeszłość i podąża śladami przodków. W ten sposób poznaje sekret starego słowiańskiego amuletu. Srebrny wisior w kształcie kołowrotka, należący niegdyś do najbardziej tajemniczej członkini rodu, okazuje się kluczem do odkrycia największej rodzinnej tajemnicy. Nie otwiera jednak wszystkich drzwi. By je uchylić, trzeba zrobić i poświęcić więcej.
4. Czarna, czarna toń
Autorka: Martyna Szkołyk
Premiera: styczeń 2020
Opis z bloga autorki: Sięgnij po fantasy z głębi dzikiej puszczy. Tutaj konary wielkich drzew strzegą gwiezdnych konstelacji, na dnie jeziora mieszka licho, a Wilcy przemierzają sobie tylko znane ścieżki. I choć ukrywają się przed ludźmi, są bardziej ludzcy, niż chcieliby przyznać.
Który z tych tytułów najbardziej wpada Wam w oko?
8 komentarzy
Partyzantka
Dopiero zobaczyłam wpis. xd Dziękuję bardzo! <3 Pozytywny odzew w komentarzach cieszy niesamowicie. 🙂
Wiktoria
Nie mogę się doczekać Twojej książki!
Daria J
Pierwsze 3 to jest obowiązek
Wiktoria
Dobry wybór!
Niedoskonała
Muszę porwać w swoje ręce Ad Astrę i Czarną, Czarną Toń i nie ma opcji, że nie!
Pozdrawiam! 😉
Wiktoria
Ad Astra – CUDO!
Iskierka
Na 100% „Dom na kurzych nóżkach” i „Czarna, czarna toń” :33
Wiktoria
Ja chyba jeszcze raz ten Dom przeczytam ^^