
Słowiańskie romanse
Gdy zapytałam Was, jakiego wpisu brakuje na Slavic Booku, zaskoczyła mnie olbrzymia ilość odpowiedzi brzmiąca: słowiańskie romanse! Chcieliście więcej slavic booków, w których prócz słowiańskich wątków znajdziecie także miłosne wątki. A zatem ten wpis jest na Wasze specjalne życzenie!
Z racji tego, że książek z motywami naszej słowiańskiej mitologii nie jest aż tak dużo, jakby się wydawało, wybrałam nie tylko typowe romanse, ale po prostu slavic booki, w których wątek romantyczny się pojawia. I są to same przepyszne rzeczy!
Nie zdradzę Wam także, które postacie z książki połączy taki wątek. Zatem wpis ten jest pozbawiony spoilerów.

Kukułka i wrona – Magdalena Wolff
Kukułka i wrona to powieść, w której znalazłam jedną z lepszych scen miłosnych, jaką czytałam. Wyważoną, ognistą, niesztuczną, czułą i romantyczną. I sam wątek romansu jest… w stu procentach słowiańskim romansem. Zaintrygowani?

Kwiat Paproci – Katarzyny Bereniki Miszczuk
Jeżeli poszukujecie słowiańskiego romansu do czytania, to podejrzewam, że tę serię znacie. Jeżeli nie, to to jest strzał w dziesiątkę. Katarzyna Berenika Miszczuk zabiera Was do współczesnej Polski, w której nigdy nie było chrztu. A wątek romantyczny między główną bohaterką i… nie zdradzę Wam z kim, jest jednym z głównych tej powieści.

Nieśmiertelny – Catherynne M. Valente
Nieśmiertelny jest niestety białym krukiem i osiąga na allegro olbrzymie kwoty. Ale jeżeli czytacie bez przeszkód po angielsku, to polecam Wam sięgnąć po tę książkę w oryginale.
I jak nie przepadam za wątkami romantycznymi, to w tej książki znalazłam mój ulubiony słowiański romans – jest baśniowy, niełatwy i bardzo niebezpieczny. Zresztą cała książka jest niezwykle baśniowa i żywa. Więcej opowiedziałam o niej tutaj.

Róża Świętojańska – Anna Jurewicz
Sub Rosa i Ad Astra zabierają nas do uniwersytetu magii na Łysej Górze. To już samo w sobie wróży wątek romantyczny. Bo przecież uniwersytet oraz nauka magii to idealny fundament, by czytelnik zaczął kibicować… no właśnie, komu? Z tego, co wiem od tych, którzy czytali, zdania są podzielone i każdy ma swojego idealnego kandydata na towarzysza głównej bohaterki.

Trylogia Zimowej Nocy – Katherine Arden
Czytając pierwszy tom – Niedźwiedź i słowik – nie spodziewałam się wątku romantycznego. Ale następne dwa tomy rozwinęły ów wątek tak, że czytelnicy, poszukujące romantyzmu, będą bardzo zadowoleni. Osobiście z bijącym sercem kibicowałam parze. Komu dokładnie? Tego nie powiem, by nie psuć Wam przyjemności odkrywania tych treści.

Wilcza dolina – Marta Krajewska
Często powtarzam, że Wilcza dolina Marty Krajewskiej jest świetnym wyborem na sam początek przygody ze słowiańskością. Pojawia się tutaj także wątek romantyczny – niełatwy, pełny trudnych wyborów i decyzji. Określiłabym tez ten watek jako nieoczywisty i zaskakujący. Czekam z niecierpliwością na trzeci tom Wilczej doliny, by dowiedzieć się, jak dalej potoczyły się losy bohaterów.
Dodacie coś do tej listy?


6 komentarzy
al-Kahinat
Niedźwiedź i Słowik jak najbardziej przeczytany, piękna książka :> Niedługo zaopatrzę się w pozostałe, dzięki stokrotne za ten blog 🙂
Wiktoria
Polecam sie bardzo 🙂
Bibliotecznie
Kukułka przeczytana, Kwiat paproci też, Trylogia Zimowej Nocy właśnie się czyta, Wilcza dolina przeczytana i czekam na finał 🙂
Wiktoria
Ja też czekam! Oj baaardzo!
Alina
Ktoś tu zapomniał o Czerwonej Baśni i romansie (tej chemii, tych iskrach!).
Wiktoria
Ja nie wiem, czy iskry wliczają się w romans 😀