7 silnych Słowianek
Słowianki – kim są i jakie są? Panny na wydaniu, żony, matki, a może… czarownice? Albo po prostu są tym wszystkim na raz? Przekonajcie się sami. Oto siedem słowiańskich kobiet z siedmiu różnych powieści.
1. Wasylisa – „Niedźwiedź i słowik„, „Dziewczyna z wieży„
„Czarownica!” – tak myślą wszyscy. „Nie wiem kim jestem…” – tak myśli Wasia. Pełna energii, sprytu i pragnienia wolności. Od zawsze widziała wokół siebie to, czego nie widzieli inni i nigdy nie uważała tego za psikus swojego umysłu. I choć żarzy się w niej węgielek poczucia winy, nigdy nie żałuje swoich wyborów i odważnie kroczy przez Ruś na najwspanialszym koniu jakiego świat widział.
2. Teofilia Słaboń – „Stara Słaboniowa i Spiekładuchy”
Stara Słabionowa już swoje wie. Inni także myślą, że wiedzą, jednak gdy się okazuje, że się mylili, zawsze pędzą po pomoc do Słabionowej. A ona im pomaga, choć wcześniej ze stoickim spokojem znosiła ich szyderstwa.
Teofilia sama już nie wie ile ma lat, jednak to nie jest istotna wiedzą. Najważniejsze, że wie, jak przegonić zmorę, odwrócić urok i… jak oszukać diabła.
3. Dora Idesová – „Boginie z Žítkovej”
Ostatnia z rodu bogiń – czeskich szeptuch. Ostatnia i nie uprawiająca magii, porzucająca swoje dziedzictwo i wracająca do niego w inny sposób – naukowy, pisarski. Próbuje zrozumieć nie sercem, a umysłem. I jest pewna tego, co robi.
4. Venda – „Idź i czekaj mrozów”
Nie wie kim jest. Może uczennicą Opiekuna, który nie chce powiedzieć nic o jej przeszłości. Uczy ją niemal wszystkiego, co sam potrafi, a gdy jego życie się kończy, wieś chce, by to Venda została jego następczynią. Jednak Venda nadal nie wie kim jest i kim być powinna. A gdy się dowiaduje… nie ma takiej siły, która by ją zatrzymała.
5. Maria Morewna – „Nieśmiertelny”
Inni znają ją jako niewystarczającą, a ona prawie im wierzy. A potem poznaje jego i idzie za nim. Przez chwilę nie wie, że Kościejowi Nieśmiertelnemu nie do końca wolno ufać. Ale tylko przez chwilę. Potem jednak bierze sprawy w swoje ręce i nikt, nawet Baba Jaga, nie jest w stanie się z nią równać.
6. Baba Jaga – „Dary bogów„
Panna na wydaniu, żona, matka, wdowa, czarownica. Była i jest wszystkim. Przeszła po rozżarzonych węglach straty, cierpienia i śmierci boso i nie spłonęła, tylko zatrzymała się. Sprytna, silna i mądra. Mądra w ten stary, przerażający sposób. Moja ulubiona.
7. Kłoska – „Prawiek i inne czasy”
Przybłęda, bezdomna, prostytutka – tak by o niej powiedzieli, gdybyśmy zapytali. Ale nie zapytamy innych, tylko ją. A ona opowie szeptem tylko skrawek swojej historii, nie zdradzi wiele. Wspomni o granicach świata, o bogu o czterech twarzach, o tym jak się powstaje z wiatru i oddaje się drzewom. Ponieważ Kłoska jest wolnością schowaną w ciele ludzkiej kobiety.
A Wy macie swoją ulubioną Słowiankę?
14 komentarzy
Agadab
Moją ulubioną Słowianką jest Jaga z serii Kwiat Paproci. Jestem początkującą fanką mitologii słowiańskiej i to właśnie powieść Jaga skierowała mnie w tą stronę ☺️
Zaczęłam słuchanie „Dary Bogów” i trafiłam na ten blog, świetny przewodnik po tym magicznym świecie 🌞🌝
Wiktoria
Jaga wymiata, to prawda 🙂 Cieszę się, że tu trafiłaś <3 Ślę słowiańskie uściski 🙂
Monika
Mam 3 ulubione postacie żeńskie – Słowianki z różnych książek:
– Gosława z serii Kwiat Paproci
– Venda z serii o Wilczej Dolinie
– Babcia Jagódka z Opowieści z Wilżyńskiej Doliny
Wiktoria
Z „Kwiatu paproci” to bym chyba wolała Jagę 😀
Ola
Świętosława
Wiktoria
A z której powieści?
B.
Ale to był Świętosław Gryfita i on dostał akt lokacji Dębicy i nie jest mityczny a historyczny 🙂 Musiałam się wtrącić bo ja wiem, że pewnie tu o inną osobę chodzi ale mnie denerwuje jak ludzie moją ulicę mówią jakby była kobietą 😛 nawet na poczcie!
Wiktoria
Haha! Tak samo jest z miejscowością Ostrów Mazowiecka – wszyscy mówią „Mazowiecki” 😛
mogimij
Ależ była Świętosława przecież! Sygryda Storråda, Świętosława, królowa Szwecji, Danii, córka Mieszka (ponoć), główna bohaterka cyklu Cherezińskiej, „Harda”. Nie ma co się oburzać, warto googlować, a książki dość popowe i czytane, więc co się dziwić, że ludziom się postaci mylą ; )
Angela
Nie mam ale jak przeczytam wszystkie te książki to z pewnością się w którejś zakocham 😍
A po takiej rekomendacji muszę przeczytać!
czarna wiewióra
#teambabajaga, ale to Cię pewnie nie dziwi 🙂
Wiktoria
Jesteśmy w tym samym teamie <3
B.
Patrząc na okładkę Nieśmiertelnego w życiu nie sięgnęłabym po tę książkę bo to niby Rosja niby hitlerowska kobieta siedząca na jakimś murze, rzesza ludzi … masakra jakaś, ale Twój króciutki opis niesamowicie mnie zachęcił 😉 więc teraz muszę 😀 szczególnie, że jak czytam o mocnych i silnych kobietach to budzi się we mnie takie coś, że też chce taka być, też chce biegać z wilkami … że w codziennym życiu czuję się mocniejsza, bardziej pewna siebie, łatwiej jest pokonywać trudności. W sumie to wszystkie książki które tu opisałaś mają zadatki na to aby stać się właśnie taką książką dodającą pewności siebie 😀
Wiktoria
No to poczekaj, aż machę tutaj recenzję… HyhyHY!!!