
Słowiańskie zapowiedzi książkowe sierpień 2020
To lato należy u mnie do Pauliny Hendel i jej dwóch serii – Żniwiarz i Zapomniana księga. Z ręką na sercu, nie nadążam za tymi coraz to nowszymi tytułami. Ale to dobrze, bo na emeryturze nie zabraknie mi książek. Zatem zapraszam, pokażę Wam co nowego ze słowiańskimi motywami przyniesie nam sierpień.
Klątwa sióstr – Agnieszka Kaźmierczyk

Opis wydawcy: Klara i Basia – bliźniaczki, które różnią się od siebie tak bardzo, jak to tylko możliwe. Ogień i woda, umysł ścisły i klasyczna humanistka, skryta i mająca problem z okazywaniem uczuć dziewczyna i dusza towarzystwa. Nastolatki łączy jedno – chęć poznania odpowiedzi na pytanie: kim jest ich ojciec? To właśnie w jego osobie siostry upatrują szansy na rozwikłanie zagadki związanej z własnymi umiejętnościami, nie do końca dającymi się objąć rozumem. Na drodze do prawdy stoi matka, która strzeże swej tajemnicy, chcąc uchronić dzieci przed efektami podjętej przed laty decyzji o inseminacji. Powracająca wizja o potwornej zbrodni wojennej i koszmarze rozstrzelanych mężczyzn sprawi, że siostry Soboczyńskie wkroczą w świat upiorów i innych demonów, które szukają pomocy, pragnąc w końcu zaznać spokoju. Czy Klarze i Basi uda się spełnić marzenie o życiu typowych nastolatek? Czy dowiedzą się prawdy o swoich darach i będą w stanie je zaakceptować? Na te i wiele innych pytań poznacie odpowiedzi, czytając Klątwę sióstr – książkę pełną rodzinnych tajemnic, okraszoną nutą słowiańskiej mitologii, tak charakterystycznej dla twórczości Agnieszki Kaźmierczyk.
O hultajach, wiedźmach i wszetecznicach

Opis wydawcy: „Dobrze, że nie żyjemy w tamtym ponurym okresie ciemnoty i zacofania” – te słowa profesora Bohdana Baranowskiego odpowiednio określają opisywane w książce wydarzenia i przedstawianych ludzi. Wiek XVII i XVIII w Polsce to czas, gdy za niegroźne z pozoru pomówienie kat wymierzał krwawą i bolesną karę. Nierząd mógł zakończyć się mrożącymi krew w żyłach torturami, zaś zgwałconej kobiecie lepiej było popełnić samobójstwo niż żyć w mroku przekleństwa.
Baranowski ukazuje świat, który dziś jest dla nas trudny do wyobrażenia. Istniały w nim czary i ludzie o nie oskarżani. Obok „ludzi gościńca”, funkcjonujących na granicy prawa lub poza nim, zgodnie żyły kurtyzany, których działalność prężnie kwitła mimo procesów, jakie im wytaczano. Autor barwnie opisuje przebieg takiego procesu, dbając o najdrobniejsze szczegóły.
Oparta w dużej mierze na księgach miejskich i aktach sądowych opowieść „O hultajach, wiedźmach i wszetecznicach” to wyjątkowa lektura o bardzo ciekawym, pod względem obyczajów i kanonów moralnych, okresie w dziejach naszego kraju, o którym na co dzień niewiele się mówi.

