-
Bezgłos – Katarzyna Puzyńska #minirecenzja
Mamy już pracę i dom. Jakie to wspaniałe, że udało się tak szybko to załatwić. Tutaj nikt nie dowie się, co zrobiłyśmy tam, w naszym poprzednim życiu. Ale to nas już nie dotyczy… To było tam, daleko. Wieszcze nas ochronią, prawda?
-
Słowiański horror – antologia
Lubicie się bać? Nie krzyczeć z przerażenia przed ekranem telewizora lub odwracać się na ulicy, by upewnić się, że żaden klaun za wami nie idzie, a naprawdę się bać. Czuć ten cichy, niemal mistyczny strach, który pojawia się tuż pod skórą i delikatnie, na granicy swędzenia, przesuwa po naszych wnętrznościach pazurem.
-
Licho nie śpi – słowiański horror
Horrory są u mnie na "nie". Nie czytam, nie oglądam, nawet o nich nie słucham. Jednak gdy w moje ręce trafił słowiański horror, musiałam lekko ugiąć moje zasady i zaryzykować nieprzespane noce. I wiecie co? Przeczytałam. I nie bałam się. Byłam zachwycona!