-
Trzy powieści o szeptuchach
Słowo „szeptucha” z łatwością mogło by być synonimem „tajemniczości”. Kobiety posiadające ogromną wiedzę, tak tajemną, że w naszych umysłach ociera się ona o magię, istnieją do dziś. I nawet teraz potrafią zaskoczyć nas swoimi umiejętnościami. Tajemnicze, nieodgadnione, magiczne – są doskonałą inspiracją dla ludzi pióra. Powieści, które z owej inspiracji powstają, są prawdziwą rozkoszą dla czytelników. Właśnie o takich trzech historiach dziś Wam opowiem.
-
Stara Słaboniowa i spiekładuchy
Problemy ze zmorą? Dziecko nie jest wstanie przestać płakać? Dziwna choroba? A może konie grymaszą w stajni? Stara Słaboniowa zna sposoby na te wszystkie przypadłości i zawsze pomoże. Myślisz, że Tobie się to nie przytrafi, prawda? A czy zdarzyło Ci się czuć duszności podczas snu? Taki jakby ciężar na klatce piersiowej? I przy tym wszystkim nie jesteś w stanie się obudzić? Myślisz, że to tylko koszmar, prawda? A co jeżeli ten koszmar zacznie powtarzać się co noc? Lepiej tuż po obudzeniu uważnie zobacz się w lustrze i sprawdź, czy przypadkiem nie masz śladów po zębach zmory.